19 listopada 2013

Stanisław Wojciechowski

- W sobotę zakończyły się poszukiwania Stanisława Wojciechowskiego - informuje asp. Janusz Karczewski z ostródzkiej policji. - Ciało 53-latka zostało odnalezione w jeziorze przez rodzinę i znajomych.

Kilkudziesięciu policjantów i strażaków a także rodzina i znajomi, szukało od 11 dni zaginionego Stanisława Wojciechowskiego z Idzbarka koło Ostródy. Mężczyzna 13 listopada wybrał się na ryby na jezioro Ostrowin i nie powrócił do domu.

Przy użyciu łodzi sprawdzono akwen, użyto śmigłowca policyjnego, którego załoga z powietrza wypatrywała jakiegokolwiek śladu. W trakcie poszukiwań natrafiono na zatopioną łódź należącą do zaginionego, ale wędkarza nie znaleziono.

Rodzina i znajomi kontynuowali poszukiwania na własną rękę. W sobotę w jeziorze znaleźli ciało zaginionego mężczyzny. 


 Klik

                  <klik>

Poszedł na ryby i nie wrócił. Trwają poszukiwania

Kilkudziesięciu policjantów, strażaków oraz mieszkańcy szukają zaginionego 53–letniego Stanisława Wojciechowskiego z Idzbarka koło Ostródy. Mężczyzna 13 listopada najprawdopodobniej wybrał się na ryby. Do chwili obecnej nie powrócił do domu.

Poszedł na ryby i nie wrócił. Trwają poszukiwania
Autor: Policja
W miniony czwartek ostródzcy policjanci zostali powiadomieni o zaginięciu 53–letniego mieszkańca Idzbarka. Stanisław Wojciechowski ostatni raz widziany był 13 listopada około godziny 13 w rejonie jeziora Ostrowin. Wtedy to mężczyzna spotkał znajomego, któremu powiedział, że idzie na ryby. Mężczyzna miał na sobie buty typu wodery.



Następnego dnia rano zaniepokojona rodzina zaczęła szukać 53-latka na własną rękę. Kiedy ich działania nie przyniosły rezultatów, zaginięcie zgłosili policji. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania, powiadomili straż pożarną i wspólnie przeszukiwali tereny przyległe do jeziora. Przy użyciu łodzi sprawdzono też akwen. Użyto również śmigłowca policyjnego, którego załoga z powietrza wypatrywała jakiegokolwiek śladu związanego ze zniknięciem mężczyzny. W trakcie poszukiwań natrafiono na zatopioną łódź należącą do zaginionego.



Wczoraj do poszukiwań włączono policyjnych wodniaków z Olsztyna, którzy wspólnie ze strażakami i płetwonurkami sprawdzali dno jeziora przy użyciu sonaru. Niestety, jak dotąd nie ustalono, co mogło stać się z zaginionym 53–latkiem. Wszystkich, którzy posiadają jakiekolwiek informacje mogące przyczynić się do ustalenia, co stało się z zaginionym mężczyzną prosimy o kontakt pod numerem telefonu 997, 112 lub 89 642 72 01.



2 komentarze:

  1. To jest mój wujek.Wszyscy się o niego bardzo martwimy:(Właśnie dzisiaj napisałam do Pani meila w tej sprawie.Czy mogę liczyć na odpowiedz?

    OdpowiedzUsuń
  2. Pani Maju! Prawdopodobnie odnaleziono szczątki Pani Cecylii Pandyra, którą też Pani pomagała odnaleźć. Tu jest link:
    http://www.dziennikpolski24.pl/pl/region/region-myslenicki/1294971-znaleziono-zwloki.html

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są moderowane....