22 stycznia 2014

Kamil Pakulski...






















KAMIL NIESTETY NIE ŻYJE....


19-02-2014
 http://www.cmg24.pl/info.php?wiadomosc=3312&nr=1





UTWORZONO: 20 STYCZEŃ 2014




PRZEZ: ISLUPCA.NET
Co sie dzieje z KamilemCały czas trwają poszukiwania zaginionego mieszkańca gm. Kruszwica.  Codziennie w sprawie Kamila Pakulskiego zbiera się specjalny zespół, do którego należą policjanci z Wydziału Kryminalnego i Posterunku Policji w Orchowie – podkreśla rzecznik słupeckiej policji, Marlena Kukawka.
Chłopak ostatni raz był widziany w nocy z 11 na 12 stycznia podczas dyskoteki w Orchowie. Od tego czasu ślad po nim zaginął. - Przyjęliśmy kilka wersji przebiegu wypadków i systematycznie prowadzimy czynności, tak aby wykluczyć lub potwierdzić nasze wersje. Współpracujemy z rodziną, osobami, instytucjami, które mogą pomóc w poszukiwaniach, sprawdzamy różne informacje, które do nas docierają. Liczymy, że zakrojona na szeroką skalę akcja informacyjna w Internecie może przynieść nowe informacje, które skierują nasze działania na konkretne tory – mówi rzecznik słupeckiej policji.
Do tej pory Kamila Pakulskiego szukano w terenie z udziałem policyjnego śmigłowca, w akcji poszukiwawczej brało też udział ok. 45 osób, w tym policjanci, strażacy OSP i PSP, dwóch strażników leśnych. Dzięki zasięgowi helikoptera sprawdzono praktycznie cały teren gminy Orchowo: drogi, pola, rowy i tereny leśne. Przeczesano również pobliskie stawy. Jak dodaje rzecznik słupeckiej policji rozmawiano także z kolegami ze szkoły i znajomymi Kamila. Sprawdzano pustostany i inne wskazane przez informatorów miejsca. Na własną rękę zaginionego nastolatka szuka też rodzina i znajomi. Wczoraj w Orchowie zebrało  się ok. 150 osób. - Mamy nadzieję, że wspólne działania przyniosą oczekiwany skutek – komentuje rzecznik Kukawka i dodaje, rysopis, a także dokładny opis sytuacji dostały nie tylko patrole z naszego powiatu, czy powiatów ościennych. - O zaginięciu 19-latka wiadomo praktycznie w całej Polsce – kończy Marlena Kukawka.
Każdy, kto posiada jakiekolwiek informacje dotyczące poszukiwanego Kamila Pakulskiego proszony jest o kontakt z  najbliższą jednostką policji. Można też dzwonić pod 997 lub 112.

aktualizacja z dnia 20 stycznia 2014.

********************************
Oj chłopaku....co Ty zrobiłeś...

******************************************************************************************************************

Bardzo bym chciała Wam wszystkim pomóc i zaspokoić  Waszą ciekawość  ale nie mogę upublicznić swojej analizy czyli wizji na swoim blogu. 
Dotarła ona do odpowiednich osób i to by było na tyle...

Pozdrawiam Was wszystkich cieplutko...


17 stycznia 2014

W Nowym Roku..

Szukam  tych zaginionych od wielu lat, jedni żyją, drudzy najzwyczajniej zostawiają swoich najbliższych i beztrosko rzucają się w wir dorosłego życia, kończąc niekiedy z różnym skutkiem i wracają z własnej woli lub zmuszeni przez rodziny niekiedy też przez  sytuacje bez wyjścia.
Są ludzie w depresji na pozór wyglądający przecież normalnie a jednak  przez głowę przechodzą różne myśli, rodzą się w ich głowach różne plany które później procentują z różnymi skutkami.
Beztroskie, młode dziewczyny które szukają miłości w internecie, znajdują nieszczęście i kłopoty, niektóre z nich na swoją prośbę znajdują się zakopane lub porzucone  w lesie w polu  lub utopione w rzece bądź w jakimś stawie. Gdyby  tylko wcześniej pomyślały, gdyby porozmawiały z kimś bliskim o swoich planach, rankach , spotkaniach..nie byłoby aż tyle cierpienia.....

Nie łatwo szuka się osób które były pod wpływem narkotyków lub alkoholu..podają  bardzo sprzeczne informacje, nie wiedzą że odeszli stąd na zawsze nie pogodzili się ze śmiercią są jakby to powiedzieć w transie i czekają jak im to minie...małe dzieci też czasem nie potrafią dać odpowiedzi gdzie ich szukać... starsze osoby też nie wszystko widzą...długo się z nimi pracuje i ustala miejsce ich przebywania z różnym skutkiem..ach...długo by tutaj było mnożyć  coraz to inne przykłady...

Czy to się musi dziać? Nikt nie zna  na to pytanie odpowiedzi....
Nikt nie wie tak na prawdę co kogo może w życiu spotkać.
Każde zaginiecie to inna historia która kończy się smutno ale też nie musi....w takich przypadkach należy zapobiegać różnym sytuacjom niż je później leczyć.....

Zastawiam się  dlaczego nie można szybko i sprawnie znaleźć człowieka który  ma ponad 180 cm wzrostu skoro znajduje się inne mniejsze osoby i zaginione rzeczy. To mnie najbardziej zastanawia, na czym polega ten fenomen...Wielu wysokich zaginionych do dnia dzisiejszego się nie odnalazło...i nie wiadomo czy się odnajdą.....no chyba że znowu przypadek sprawi....
To jest pewnie tak skomplikowane jak z ofiarami wypadków drogowych...dlaczego wtedy spadają buty z nóg kiedy człowiek nie żyje...też nikt nie zna na to odpowiedzi...????Chociaż każdy pewnie by to jakoś wytłumaczył ale po co?

Nie wszystko jeszcze wiemy co się wkoło nas dzieje i w jakim celu ale każdy ma pewnie wypisane w swojej książce życia swoją przyszłość..tylko szkoda że nie można się doczytać do końca, pewnie byłoby to za proste....

Nadal pomagam szukać zaginionych ale tylko  na wyłączną prośbę najbliższych...

I jeszcze jedna rada..jeśli zaginie Wam ktoś  najbliższy, nie czekajcie tydzień aż się znajdzie, nie szukajcie na własną rękę.....poproście policję oraz koniecznie  detektywa o pomoc...i pozwólcie mu działać...bo w takich przypadkach jedyną bezcenną rzeczą jest "CZAS"....